1. |
There is no past
01:35
|
|||
choć ciągle oko płonie
choć jeszcze wciąż byś mógł
siwieją wolno skronie
i rośnie wielki brzuch
to bez litości
do przodu biegnie czas
nie ma przeszłości
there is no past
pamiętasz jeszcze wczoraj
jak by to było dziś
kolegów jeszcze wołasz
i o dziewczynach śnisz
lecz na nic pościg
za tym co było w nas
nie ma przeszłości
there is no past
czy kiedy przyjdzie koniec
wciąż widzieć będziesz start
czy tamtych chwil popioły
na zawsze zdmuchnie wiatr
żar dawno ostygł
i ogień dawno zgasł
nie ma przeszłości
there is no past
|
||||
2. |
Podchody
03:51
|
|||
Wszechświat miał kilka przecznic - tajemne zaułki,
ciemność klatek schodowych, sekrety podwórek:
tędy biegło się kiedyś na skróty do szkoły,
tu papieros się pierwszy paliło ukradkiem.
W tej uliczce – pamiętasz – deszczowej niedzieli
Winnetou zdarł kolana goniąc Hansa Klossa,
tu chłopcy grali w noża zerkając ukradkiem
na smukłe uda dziewcząt skaczących przez gumę.
Przez park gnały pancerne szwadrony,
miłość kipiała smakiem oranżady,
chwała bohaterom, cięgi dla przegranych,
obiad tylko dla tych co poszli do domu.
Potem wszechświat napęczniał, rozszerzył się kosmos
nim ktokolwiek nas ostrzegł że „pobite gary”
i choć trwa nieustannie zabawa w podchody
coraz trudniej jest znaleźć wszystkich pochowanych
|
||||
3. |
Nieśmiertelni
02:24
|
|||
Daremnie krąży czarna wołga
co się nam może stać na dzielni?
noc pod stopami niech się czołga
przecież jesteśmy nieśmiertelni!
władza, pieniądze, miłość, sława
o czym zamarzysz to się spełni
nic nam przeszkodzić nie ma prawa
przecież jesteśmy nieśmiertelni!
tak żyć by kropli nie uronić
błyszczeć jak błyszczy księżyc w pełni
śmierć nas przenigdy nie dogoni
przecież jesteśmy nieśmiertelni!
|
||||
4. |
Ameryka
03:36
|
|||
Końcówka lat osiemdziesiątych
Chwieje się dawnej władzy cokół
Ścierają się burzowe fronty
Ponad dachami szarych bloków
Rysujesz kwiaty na chodnikach
Symbol nadziei i tęsknoty
Podobno jest gdzieś Ameryka
Latają do niej samoloty
Miasto jest wielką karuzelą
Która wiruje coraz prędzej
Pierwsze koncerty grasz z kapelą
Marzysz o sławie i potędze
Leje się wino gra muzyka
Dziewczęta łaszą się jak koty
Podobno jest gdzieś Ameryka
Latają do niej samoloty
Wszystko co dobre szybko mija
Choć jeszcze śnimy sny podobne
Wypali się w nas dawna przyjaźń
Miłość rozmieni się na drobne
Zostaną wpisy w pamiętnikach
Jakieś wspomnienia anegdoty
Podobno jest gdzieś Ameryka
Latają do niej samoloty
|
||||
5. |
Długa przerwa
04:12
|
|||
6. |
Anka-szklanka
02:25
|
|||
Czerwone puste tramwaje
Niebieskie wyjące suki
Zielone liście są w maju
To kiepski czas do nauki
Na pustej plaży nad ranem
Wolność jest dzika aż krzyczy
W plecakach dzwonią schowane
Butelki pełne słodyczy
Anka, szklanka, wyliczanka
Wrzeszcz, Oliwa i Żabianka
Anka, szklanka, wyliczanka
Wszyscy tutaj grają punka
Kobiety – jak amulety
Ochronią nas od zwątpienia
Do życia starczą monety
I kilka wierszy w kieszeniach
My w dupie mamy policję
Stoczniowców, wszystko co było
Przez miasta tego ulice
Niesiemy wolność i miłość
Anka, szklanka, wyliczanka
Wrzeszcz, Oliwa i Żabianka
Anka, szklanka, wyliczanka
Wszyscy tutaj grają punka
|
||||
7. |
Polaroid
04:30
|
|||
Ciepły wrzesień, gorący piach
Morze jest płaskie jak stół
Sucha trawa na skraju wydm
Słońce jak wosk ścieka w dół
Dziś jeszcze jest jakiś ślad,
są połamane źdźbła
Wiatr je uczesze,
nie wrócisz w to miejsce
i ja go nie znajdę,
choć będę szukał co dnia
Ciepły wrzesień, gorący piach
Morze jest płaskie jak stół
Drobne dreszcze i drżenie warg
Mokre włosy, na skórze sól
Dziś jeszcze jest jakiś ślad,
na piasku zarys dwóch ciał
Wiatr go rozwieje,
nie wrócisz w to miejsce
Zasnę przy tobie,
ale obudzę się sam
Przypomnij sobie ten dzień
Nasz polaroidowy sen
|
||||
8. |
Piksele
03:34
|
|||
Dwa wymiary i dwie świata strony
trudne misje i łatwe wybory
w oczach laser w kieszeniach granaty
szkoła życia to gra w automaty
Statek obcych na niebie
nigdy nas nie rozdzieli
biegnę ciągle przed siebie
głowę mam pełną pikseli
Serce bije raz na osiem bitów
chcę cię wydrzeć z niewoli kosmitów
wszystkie drobne oddać jestem gotów
by uwolnić cię z macek robotów
Statek obcych na niebie
nigdy nas nie rozdzieli
biegnę ciągle przed siebie
głowę mam pełną pikseli
|
||||
9. |
Partyzanci
04:22
|
|||
Róg Partyzantów i Dywizji
obok pomnika jakiejś armii
na pętli drzemią Ikarusy
wiaty pilnują partyzanci
Taktyczne bluzy z ortalionu
i spodnie prasowane w kancik
buty-lakierki, czapka z daszkiem
są eleganccy partyzanci
Partyzanci!
Gdy zajdzie słońce - ruszą w miasto
na automaty i potańczyć
wypić browarka, wciągnąć białko
bo tak się bawią partyzanci
Wystarczą słowa dwa do zwady
krzywe spojrzenia innej bandy
zęby się sypią, krew się leje
gdy w barze walczą partyzanci
Partyzanci!
Nad ranem, w pustym autobusie,
wlokącym się na kraniec miasta,
zasną z głowami na oparciach,
zgaśnie nad nimi ciemna gwiazda
Po śpiących ciałach blask neonów
rozsypie bukiet kwiatów jasnych
W kieszeniach spodni metal noży
zamieni się w złocony plastik
|
||||
10. |
Czarna dyskoteka
03:17
|
|||
11. |
Gdyby chciało się nam
03:26
|
|||
12. |
Kołysanka
02:56
|
|||
13. |
Przesilenie
04:21
|
If you like Towary Zastępcze, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp